Zasadniczą częścią liturgii słowa są czytania z Pisma Świętego oraz towarzyszące im śpiewy. Natomiast homilia, wyznanie wiary oraz modlitwa wiernych liturgię słowa rozwijają i kończą.
Gdy w Kościele czyta się Pismo Święte, sam Bóg przemawia do swego ludu, a Chrystus obecny w swoim słowie, zwiastuje Ewangelię.
Dlatego wszyscy winni z szacunkiem słuchać czytań Bożego słowa, które są najważniejszym elementem liturgii. Chociaż bowiem słowo Boże zawarte w czytaniach Pisma Świętego zwraca się do wszystkich ludzi każdego czasu i jest dla nich zrozumiałe, jego pełniejsze rozumienie i skuteczność pogłębia się dzięki żywemu wykładowi, czyli homilii, która jest częścią czynności liturgicznej. (OWMR 29)
Zwyczaj czytania i wyjaśniania ksiąg świętych podczas zgromadzeń religijnych liturgia chrześcijańska przejęła z liturgii w synagodze żydowskiej. Ewangelista opisuje jak w synagodze w Nazarecie Chrystus czyta urywek proroctwa Izajasza, a później w przemówieniu wskazuje na spełnienie się tego, co zostało przeczytane: „Dziś spełniły się te słowa Pisma, któreście słyszeli” (Łk 4,16-21). Także w Wieczerniku, ustanawiając Eucharystię, Pan Jezus ściśle połączył słowo Boże, pouczenia i upomnienia z modlitwą i ofiarą. Dlatego też już w pierwszych wiekach Kościół w liturgii dnia Pańskiego czytał, słuchał i rozważał słowo Boże. Pamiętano przy tym o słowach ewangelistów opowiadających jak Chrystus zmartwychwstały w drodze do Emaus, „zaczynając od Mojżesza poprzez wszystkich proroków, wykładał im co we wszystkich Pismach odnosiło się do Niego” (Łk 24,27) zanim dał się im poznać przy łamaniu chleba. Również Dzieje Apostolskie wspominają, że wyznawcy Chrystusa tworzyli wspólnotę trwającą w słowie Bożym i karmiącą się nim (4,42) Opisują również nocne nauczanie Pawła w Troadzie, które uwieńczone było łamaniem chleba (20,7-12)
Jeden z najstarszych opisów liturgii niedzielnej znajduje się w „Apologii”, dziele świętego Justyna napisanego do cesarza Antoninusa Piusa ok. 155 r. Na przykładzie ukazanego tam schematu (czytanie Pisma Świętego, jego wyjaśnianie, wspólna modlitwa, Ofiara eucharystyczna) widać łączność między słowem Bożym i obrzędem.
Święty Justyn opisuje to w następujący sposób:
W dniu zaś zwanym dniem Słońca odbywa się w oznaczonym miejscu zebranie wszystkich nas, zarówno z miast jak i ze wsi. Czyta się wtedy pamiętniki apostolskie lub pisma prorockie jak długo czas na to pozwala, gdy zaś lektor skończy, przełożony żywym słowem upomina i zachęca do naśladowania tych wzniosłych nauk. Następnie powstajemy z miejsc i modlimy się, po modlitwie zaś (…) przynosi się chleb oraz wino z wodą, nad którymi przełożony odprawia modły i dziękczynienia, ile tylko może, lud zaś odpowiada mu radosnym „amen” – wreszcie następuje rozdawanie każdemu cząstki Pokarmu Eucharystycznego; nieobecnym zanoszą Go diakoni…”
Także Tertulian nieco później opisuje zgromadzenia wiernych podczas, których z czytaniem słowa łączono również śpiew psalmów (De anima 9)
Z biegiem czasu zgromadzenia liturgiczne w niedziele i dni obchodzone jako wspomnienia męczenników zaczęły być okazją do przekazywania prawd wiary wiernym i katechumenom. Ci ostatni byli bowiem dopuszczani do udziału jedynie w pierwszej części Mszy Świętej, czyli dzisiejszej liturgii słowa. Dzięki słuchaniu czytanych i wyjaśnianych fragmentów Pisma Świętego chrześcijanie mogli poznać całą historię zbawienia. Stało się to możliwe zwłaszcza od III wieku, kiedy to zaczęto, zgodnie z powstałym zwyczajem, stosować tzw. „czytanie ciągłe” danych ksiąg, przerywane tylko z okazji większych świąt (dobierano wówczas czytania dostosowane do tajemnic z nimi związanych).
Swoją postawą i sposobem przeżywania zgromadzeń liturgicznych, pierwsi chrześcijanie potwierdzali swoją wiarę w słowa Apostołów, że wszystko „co kiedyś zostało napisane, napisane zostało i dla naszego pouczenia, abyśmy dzięki cierpliwości i pociesze, jaką niosą Pisma, podtrzymywali nadzieję.” (Rz 15,4)